Z aut wysiedliśmy w Brennej, w głębi dzikiej i zapomnianej przez cywilizację doliny potoku Leśnica. Bajkowym Szlakiem Utopca podążyliśmy na Grabową. Jak informuje umieszczona na grzbiecie plansza: “Widok stąd był obłędny zawsze, to i Utopcowi nie było szkoda wychodzić z potoka, żeby przejść ten kawałek leśną drogą i dotrzeć do szczytu. Ludzie mówią, że kiedyś mieszkała tu czarownica.” Podobno raz do roku wyłazi ze swej kryjówki, by przespacerować się w towarzystwie turystów. “Kto wtedy wiedźmę rozpozna i zgadnie jej imię, temu przepowie przyszłość.” I my tę wiedźmę na Grabowej spotkaliśmy, lecz nikt z nas nie miał odwagi wymówić jej imienia. Może i dobrze! Na grzbiecie skręciliśmy w prawo. Niespodzianka: okazało się, że nie działa Chata na Grabowej, za to obok jest wielki plac budowy. Jeśli wierzyć tablicy, Unia Europejska współfinansuje powstający tu “Ogród Bajek”.
Poszliśmy dalej w kierunku Przełęczy Salmopolskiej, jednak po drodze nastąpiła niespodziewana przerwa, ponieważ odkryliśmy zupełnie nowy obiekt jaskiniowy. Młodzież rzuciła się w wir eksploracji powierzchniowej. Sprawa jest rozwojowa…
Główną atrakcją dnia była Jaskinia Salmopolska K.Bs-04.23. Podczas gdy Pippin z jedną z mam pilnowali dobytku, reszta ekipy zeszła pod ziemię. Zwiedziliśmy pewien odcinek głównego ciągu, stwierdzając obecność pająków oraz nietoperza, który niczym się nie przejmował i smacznie przespał nasze odwiedziny. Potem był piknik nad otworem.
Ruszyliśmy w stronę Jawierznego, boulderując korzeniowo, a także nadal eksplorując powierzchniowo. Szlak przez Smerekowiec i Gościejów doprowadził nas do Trzech Kopców Wiślańskich. W panoramicznym schronisku smoka Telesfora skusiliśmy się na żurek i naprawdę dobry bigos.
Piesza pętla została domknięta przez Gronik – wariantem kombinowanym, a pod koniec wręcz przekombinowanym. Młodzież miała okazję pochaszczować w wymagającym terenie.
Na finał żeńska część rodziny Jacka dała chwytający za serce pokaz zdolności wokalnych.
Fotogaleria: LINK
Martyna, Emilia, Marta, Jacek | Pippin (Canis lupus familiaris) | Mikołaj, Ines, Sebastian