Tzw. “pętla wapienicka” – drogami leśnymi po zboczach doliny. Nieco upalnie, lecz na szczęście byliśmy wyposażeni w odpowiedni zapas napojów.
Lato mieni się kolorami i delikatnie trzepoce: Argynnis paphia, Inachis io (na fotografii)… Mijaliśmy też białą naparstnicę.
Mikołaj poprowadził w znane sobie, ciekawe miejsce.
Drogę powrotną urozmaiciliśmy wracając wzdłuż orograficznie lewego brzegu jeziora.
Mikołaj, Sebastian