Sesja wyjazdowa Sekcji Archeologicznej.
Zaparkowaliśmy przed eleganckim gmachem Zespołu Szkół Przyrodniczo-Technicznych w Międzyświeciu. Warto wspomnieć, że w latach 80-tych dyrektorem tej placówki był nasz świętej pamięci Wuj.
Uformowana tamże grupa udała się pieszo do lasku nad autostradą, by dokonać przeglądu pozostałości słowiańskiego grodziska. Specjaliści zwrócili nań uwagę w latach 20-tych, dokładniejszych prac badawczych doczekało się po wojnie. W latach 1959-1963 archeolodzy ustalili, że już kilkaset lat przed naszą erą znajdowała się tu osada kultury łużyckiej. W VII wieku władające okolicznymi ziemiami plemię Gołęszyców zaczęło umacniać swą siedzibę, która w połowie VIII wieku przybrała postać solidnie ufortyfikowaną – o czym świadczą widoczne do dzisiaj elementy rzeźby terenu. Fosa i palisada wraz z wałem ziemnym (patrz: zdjęcie powyżej) skutecznie broniły przed wrogami; dogodna lokalizacja umożliwiała także kontrolę biegnącego ku Bramie Morawskiej szlaku handlowego. Liczne znaleziska (m.in. przyozdobiona srebrem ostroga) ukazują to miejsce jako ważny ośrodek ówczesnego życia, z dobrze rozwiniętym rzemiosłem. Historia grodu urywa się w roku 874, kiedy uległ księciu Świętopełkowi I Morawskiemu, wyprawiającemu się zbrojnie na kraj Wiślan.
Przejechawszy samochodami bliżej Skoczowa, weszliśmy spacerowym krokiem na Górkę Wilamowicką, 388 m n.p.m. (zwaną potocznie Kaplicówką). Dyskusja końcowa odbywała się z wieczorną panoramą pogórza i Beskidów w tle.
Dodatkowe fotki: LINK
Jan, Wacław, Beata, Béke (Canis lupus familiaris), Jerzy G., Jerzy P. | Mikołaj, Ines, Sebastian