Slow walking bezkompromisowe, w czystej postaci. Po drodze dwa małe obiekty podziemne (sztuczne).
Z początku poniosło nas szlakiem “harcerskim” w zbocza po orograficznie lewej stronie doliny.
Zeszliśmy na tzw. krechę; poniosło nas na stronę przeciwną, gdzie mogliśmy przez czas jakiś chłonąć atmosferę Grabki. Potem zlokalizowaliśmy starą piwniczkę i zniknęliśmy wśród rosnących nad polaną buków.
Natrafiliśmy na niezwykłe miejsce: porośnięte trawą i brzozami, ustronne wypłaszczenie, sąsiadujące z potężnymi kupiskolami. To pamiątka po niegdysiejszych mieszkańcach Nałęża.
Jeszcze wyżej biegnie stokówka, która umożliwiła nam wygodny powrót. Obowiązkowo zatrzymaliśmy się przy betonowej rurze wychodzącej na ładny “kanion” z panoramą pogórza w tle.
Na koniec: przechadzka do repliki pieca z dawnej huty szkła.
Jeszcze kilka zdjęć: LINK
Amelia, Katarzyna | Mikołaj, Ines, Sebastian