Rano w celach krajoznawczych zajrzeliśmy do Liptovských Matiašoviec. Na szlak ruszyliśmy z pobliskiego Prosieka.
Najpierw pokonaliśmy Góry Choczańskie z południa na północ – Doliną Prosiecką. Odpoczęliśmy nad kofolą w wiosce Veľké Borové, po czym zwiedziliśmy niewielką, lecz godną uwagi dolinę potoku Borovianka. Kolejnym przystankiem były spowite nierzeczywistą aurą Oblazy. Na południe, czyli do Liptowa wróciliśmy Doliną Kwaczańską.
Wędrowaliśmy wśród poprzecinanych potokami białych skał, zaskakiwani przez różnego rodzaju osobliwości.
Bonus: wieczorne lody w Żywcu.
Fotoalbum z wyjazdu: LINK
Mikołaj, Ines, Sebastian
Tak – super