(Fot. z telefonu)
Sprawdziliśmy postępy prac remontowych, jakimi nadal objęty jest czeski dworzec kolejowy.
Po polskiej stronie wstąpiliśmy do Książnicy Cieszyńskiej, aby zobaczyć wspaniałą, XVIII-wieczną bibliotekę Leopolda Szersznika (na zdjęciu).
Wreszcie Mikołaj zaproponował zbadanie zakątka, który intrygował go już od pewnego czasu: udaliśmy się do położonego na niewielkiej skarpie parku Liburnia. Jest kameralny, ledwie parę alejek, trochę drzew i mały plac zabaw, ale powstał na miejscu dawnego cmentarza. Był to cmentarz przy kościele św. Jerzego; wśród pochowanych tu osób nie brakowało ważnych dla Cieszyna postaci. Dzisiaj na skraju tego parku stoją ostatnie, samotne nagrobki.
Mikołaj, Sebastian