Drugi w tym składzie podbieg narciarskim stokiem Dębowca (pierwszy miał miejsce 10 września zeszłego roku).
Tym razem Mikołaj wyznaczył dokładną, autorską trasę: zaczyna się przy drugiej podporze kolejki, a kończy przy bramce placu zabaw przed schroniskiem. Zmierzono też czas – obaj uzyskaliśmy wynik 08,23,75.
Potem lód o niebanalnym smaku i szaleństwo na pobliskim całorocznym torze saneczkowym.
Mikołaj, Sebastian