Start z okolic browaru. Podejście za żółtymi znakami od południowego zachodu, powrót improwizowanym zygzakiem przez przełęcz między głównym wierzchołkiem i Średnim Grojcem.
Prognoza ICM sprawdziła się bez pudła: niebo przystroiło się w błękit, a zza chmur wyjrzało delikatne słońce. Włóczędze powierzchniowej towarzyszyła mała wycieczka w głąb siebie.
Roman | Sebastian