Niby o sporcie (ba, nawet o zupełnie dla nas kosmicznej… piłce nożnej), ale w gruncie rzeczy także o czymś zupełnie innym: o pewnej niewidzialnej granicy.
Felieton niezawodnego Wojciecha Kuczoka – do przeczytania tutaj: LINK.
Niby o sporcie (ba, nawet o zupełnie dla nas kosmicznej… piłce nożnej), ale w gruncie rzeczy także o czymś zupełnie innym: o pewnej niewidzialnej granicy.
Felieton niezawodnego Wojciecha Kuczoka – do przeczytania tutaj: LINK.