(Fot. Jerzy G.)
Jak zanotował Jerzy:
“Ekipa […] udała się w teren celem sprawdzenia problemu.
[…] Kamienie latały co jakiś czas. Kuba nie potrafił znaleźć niemieckich bunkrów, były ostrężnice, w kanionie na dole trochę wody. Przy palenisku koło amfiteatru dużo butelek po alkoholu. Ines złapała Słońce. […] Odbyło się ręczne «prostowanie szyi». Kuba gonił ze swoją lornetką.”
Detaliczny opis w wykazie kanionów beskidzkich: LINK
Fotodokumentacja: LINK
Kuba, Jerzy G., Rafał | Mikołaj, Ines, Sebastian