11 czerwca 2011 – Widok na Giewont od południowego zachodu
Adnotacja sprzętowa numer 1: "Finezyjność" naszej asekuracji lotnej odkryjemy dopiero w domu, na zdjęciach. Uwaga, to oczywiście nie jest przykład do naśladowania! Liny w żadnym razie nie przewleka się przez szpejarkę, a Mikołaj potrafi samodzielnie wiązać się w prawidłowy sposób. Powiedzmy, że akurat dziś nie mamy w planach lotu :-)